Sporo czasu już pracuję na terenie Hiszpanii, głównie na budowach, jednakże mam doświadczenie w pracy w innych branżach. Jedną rzeczą jaką mogę powiedzieć na pewno, to fakt, że u hiszpańskich pracodawców nie liczy się przysłowiowy papierek ale to co się naprawdę potrafi zrobić. Niestety wielu naszych rodaków o tym nie wie i uważa, że ich studia, kursy i inne formy nauki bez praktyki są przez francuskiego pracodawcę lepiej postrzegane niż kompetencje innych osób. Pracodawca zatrudniając pracownika, chce mieć wykonane jakieś zadanie i to dobrze, a wszelkiego rodzaju dyplomy czy inne certyfikaty są dla niego tylko i wyłącznie informacją, że taka osoba coś teoretycznie potrafi. Pamiętajmy jednak, że bardzo często teoria nie oznacza wiedzy praktycznej. Warto mieć potwierdzone doświadczenie w danym zawodzie, gdyż dzięki temu praca w Hiszpanii jest o wiele pewniejsza. Pamiętam moją pierwszą pracę w tym śródziemnomorskim kraju. Uważałem, że jestem dobry w tym co robię i dość pewnie podszedłem do mojego zajęcia, pracowałem na budowie przy instalacjach sanitarnych. Jednak brak doświadczenia na większa skalę spowodował, że nie byłem jednak na tyle dobry by przynajmniej uważać się za średniego w brygadzie. Miałem jednakże chęć do pracy, i nie załamywały mnie niepowadzenie związane z wolniejszą pracą. W zasadzie już po dość krótkim czasie osiągnąłem poziom reszty brygady. Niestety teoretyczna wiedza podparta, jak się okazało, małowartościowa praktyką była troszkę za słaba jak na poziom Europy Zachodniej.