Hiszpania to również wyspy

spain23Wybierając się do Hiszpanii nigdy nie sądziłam, ze trafię na wyspę. Zawsze Hiszpania kojarzyła mi się z kontynentem, owszem z wybrzeżem, turystyką ale nie wyspą. Tak się potoczyło moje życie, że odkąd trafiłam na Ibizę minęło właśnie sześć lat. Przyjechałam tu aby dorobić do studiów, odpocząć od chłopaka i rozwinąć swoje umiejętności językowe. Studiowałam wówczas romanistykę, nie sądziłam ze to hiszpański stanie się moim drugim językiem, bo biegle mówiłam po francusku. Tymczasem podjęłam prace jako au pair w rodzinie Hiszpanów na Ibizie. Nigdy bym się nie spodziewała ze w tak egzotycznym miejscu można podjąć pracę będąc Polką. Byłam zachwycona warunkami pracy, pokochałam rodzinę a oni mnie. Czas na jaki byłam wynajęta szybko upłynął, nie chcąc wracać podjęłam pracę w lokalnym punkcie gastronomicznym a następnie w sklepie, aż z czasem otworzyłam własną firmę. Początkowo był to sklep dla miejscowych ale z czasem pomyślałam o turystach i zamiast sprzedawać tandetne bibeloty postawiłam na lokalne wyroby. Z uwagi an to, ze sama jestem imigrantką doskonale wiem co mógłby chcieć kupić turysta z podróży w obce kraje. Udało się, wiedzie mi się doskonale, powoli myślę o założeniu rodziny, skończyłam studia i dobrze zarabiam. Nie odczuwam kryzysu, jaki Hiszpania przechodzi, a to wszystko dlatego że tutaj jest inaczej, to jest wyspiarskie życie. Latem tłoczno i gwarno, poza sezonem sielski klimat, żyć nie umierać. Niestety ma to również swoje minusy. O ile znajomi mieszkający w Madrycie czy Barcelonie mogą na weekend jechać bez problemu do rodziny w Polsce, ja muszę wyjazd skrupulatnie planować, bo lotów do Polski z Ibizy jak na lekarstwo.

Leave a comment

Your email address will not be published.


*