Planując pracę w Hiszpanii, warto z góry założyć, że tak zwane zjazdy do domu nie będą zbyt częste. Wiąże się to oczywiście głównie z odległością i kosztami. Do najważniejszych hiszpańskich miast latają co prawda tanie linie lotnicze. Jednak koszt ich nie jest na tyle niski, by przykładowego pracownika budowlanego było stać na loty co dwa lub trzy tygodnie. Poza tym Hiszpania jest na tyle duża, że sam dojazd do lotniska może być kłopotliwy, podobnie zresztą jak w Polsce. Wyobraźmy sobie pracownika z Kędzierzyna Koźla, który pracuje w Santiago De Compostela. Musiał by on dojechać do Madrytu, co wymaga kilkuset kilometrów jazdy, skąd miałby lot do Warszawy, która także jest oddalona o setki kilometrów od jego domu. Widać to wyraźnie, że praca w Hiszpanii wymaga zupełni innego podejścia niż ta wykonywana na przykład w sąsiednich Niemczech. Pamiętać jednak należy, że wszystko związane jest ze stanowiskiem w jakim jest osoba zatrudniona i pieniędzmi jakie ona dostaje. Specjalista w jakiejkolwiek branży zazwyczaj na Zachodzie zarabia co najmniej kilka tysięcy Euro na miesiąc, w związku z czym nie może nikogo dziwić, że wydanie dla niego około pięciuset Euro za bezpośredni bilet lotniczy, choć z możliwymi przesiadkami, nie będzie specjalnie zauważalnym wydatkiem. Warto także zaznaczyć, że Hiszpania posiada także i wyspy kanaryjskie, które geograficznie można by związać z Afryką, jednak w związku z ich znaczeniem turystycznym, posiadają one bardzo dobre połączenia lotnicze.