W większości przypadków hiszpańskie firmy zatrudniają obcokrajowców tylko na krótki czas, na kilka tygodni lub miesięcy, w zależności od tego, czy mają dostateczną liczbę zleceń dla okresowych pracowników, ale również w zależności od tego, czy sami pracownicy gotowi są podjąć pracę przez określony czas. Większość emigrantów wyjeżdża do Hiszpanii z pobudek czysto finansowych – gdy zabrakło im możliwości finansowych, by spłacić jakiś dług lub raty kredytu, gdy stracili pracę w Polsce albo zapragnęli sfinansować jakieś swoje kosztowne marzenie. Najlepszym pomysłem na notoryczny brak kasy jest oczywiście zmiana pracy lub wzięcie drugiego etatu, który pozwoli załatać dziurę w budżecie. Zanim jednak wyjedziemy za granicę i zaczniemy atakować hiszpańskie oferty pracy swoimi aplikacjami, zastanówmy się, czy to nie w nas samych leży problem, a nie w naszych zarobkach. Może wydajemy zbyt dużo, albo przyzwyczailiśmy się do zbyt wysokiego standardu życia? Wówczas nawet zarobki w euro nie sprawią, że nagle tych pieniędzy będzie nam zostawało bardzo dużo po opłaceniu wszystkiego.