Wyjazd do Hiszpanii to poważna decyzja
W życiu każdego z nas pojawiają się wzloty i upadki, czasem jest lżej a czasem trudniej. Wiele razy podnosiłam się z kolna i szłam dalej przed siebie do celu, jednak przyszedł kres kiedy załamałam się po tym załamaniu zdecydowałam ze tylko wyjazd z kraju może uratować moją sytuacje. Bardzo nie chciałam zostawiać dzieci samych z dziadkami ale wyboru wielkiego nie miałam. Brak pracy a raczej płacy w kraju skutkował, ze musiałam uciec się do radykalnych środków. Przynajmniej na miesiąc, dwa, aby jakoś było. Zarobki w Hiszpanii nie zachęcały tak jak niemieckie, ale zbiory rolne owszem. Pierwszy raz w życiu zostałam sytuacją zmuszona do wyjazdu. Każda praca w Polsce niestety nie gwarantowała mi takiego zarobku abym mógł utrzymać rodzinę i coś odłożyć, za to zarobki w tysiącach euro za zbiór winogron, czy pomidorów pozwalały zarobić w miesiąc tyle pieniędzy, co wystarczy mi na życie przez kilka miesięcy w Polsce. Wzięłam zatem urlop w swojej dotychczasowej pracy i wyjechałam nikomu nie mówiąc na wszelki wypadek. Była to praca typowo sezonowa i nie wymagająca ani kwalifikacji ani języka hiszpańskiego. Owszem ciężka praca fizyczna, szczególnie jak dla kobiety, ale za to dobrą pogodę i pięknym malowniczym miejscu. Jako iż nigdy w Hiszpanii nie byłam nawet na wycieczce była to dla mnie nowość, która mnie zachwyciła. Decyzja o wyjeździe kosztowała mnie sporo nerwów ale i zdobycia się na odwagę. Warto było ja przemyśleć, gdyż kosztowała nie tylko odwagi ale i co nieco kapitału na start, będącego inwestycją w poprawę bytu. Z perspektywy czasu widzę, że było to dobre rozwiązanie dla wszystkich. Odważyłam się pierwszy raz latem i w tym roku również chce powtórzyć taki sam wyjazd. Zaledwie osiem tygodni wystarczyło aby stanąć na nogi.
Leave a comment