Magister barmanem, doktorantka kelnerką
Mit o niewykwalifikowanych pracownikach z Polski jak i osobach nie mających niczego do zaoferowania od siebie na polskim rynku pracy pryska kiedy przyjrzymy się Polakom pracującym w Hiszpanii. Na początek wielu z nich ląduje w branży usługowej, hotelarskiej, handlowej, z czasem wielu rodaków zakłada własne firmy i radzi sobie na rynku wręcz doskonale. Polska rzeczywistość dla wykształconych w systemie polskiej edukacji osób bywa straszna. By dostać pracę nie są istotne kompetencje i realne zdolności, a od pewnego czasu również stopnie naukowe. Liczą się znajomości i spryt, często także pozwolenie na wyzysk, zgoda na pracę za darmo w początkach swej kariery, nie wszyscy na te warunki przystają, nie wszyscy godzą się na swój los i maja takie możliwości. Stąd też w Hiszpanii nie jest trudno spotkać kelnerkę z Polski z doktoratem czy barmana po studiach, co wśród Hiszpanów się zdecydowanie rzadziej zdarza. Oczywiście wpływ na to ma dewaluacja dyplomów. Polski system oświaty produkuje masowo magistrów bez zastanowienia się nad konsekwencjami i faktyczną wiedzą jaka posiadają ów magistrzy. Hiszpania przyciąga młodych wykształconych Polaków swoim klimatem, jak i egzotyką. Wielu Polaków wybiera się do Hiszpanii na urlop i wakacje uznając ten kraj za bardzo atrakcyjny turystycznie. Coraz więcej Polaków uważa również Hiszpanię za kraj przyjazny emigracji. Wciąż nie ma tu jeszcze tylu rodaków co w Anglii, czy w Niemczech ale liczba ta gwałtownie wzrasta.
Leave a comment