Przypadkowa emigracja

hiszpania3Czy da się wyjechać do pracy zagranicą przypadkiem? Owszem. Tak było w moim przypadku. Nie planowałam wyjazdu. Do Hiszpanii pojechałam na obóz językowy. Poznałam sporo osób które zaproponowały mi staż i pracę na miejscu. Po powrocie zdecydowałam się spakować i wrócić do Hiszpanii. Jak się okazało praca w Hiszpanii to był strzał w dziesiątkę. Nawet mój słaby hiszpański wystarczył na początek. Dostrzeżono we mnie talenty do prac manualnych i zostałam lokalnym designerem w jednej z firm zajmujących się wyposażaniem i architekturą wnętrz. Bardzo się cieszę z tej pracy i mam nadzieję, ze nie jest to przelotna przygoda. Zarabiam całkiem nieźle. Jedynym minusem jest przerwanie studiów w Polsce. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bowiem już za miesiąc zaczynam szkołę tutaj w Hiszpanii. Mój język jest już coraz lepszy i nie muszę płacić za kurs, bowiem mam go na co dzień. Pracuję w biurze wraz z dwoma Hiszpankami i jednym Japończykiem. Rozmawiamy czeto po angielsku, co mnie ratuje w wielu momentach gdy mój hiszpański jest jeszcze zbyt koślawy do prowadzenia branżowej rozmowy. Robię dokładnie to o czym marzyłam i w polskich warunkach mogłoby się nigdy nie udać. Studiowałam do tej pory architekturę i budownictwo, jednak moje serce było bliżej robótek ręcznych niżeli projektowaniu coraz to nowszych galerii handlowych. Teraz mogę się wykazać jako artysta z polotem, kreatywnymi pomysłami na ozdoby. Podjęłam dodatkowe wyzwanie pisząc bloga o tym jak kreować design, radząc innym co zrobić by nasze lokum nie straciło duszy a było modne, wygodne i przytulne zarazem

Leave a comment

Your email address will not be published.


*